Jakie autobusy dla MZK Grudziądz?

Poświęciłem kilkanaście godzin swojego czasu na ustalenie ilości taboru autobusowego, potrzebnego do obsługi miasta wielkości Grudziądza. Przejrzałem kilkaset stron miejskich przewoźników w Polsce. Uzyskane informacje na tamat ilości taboru w poszczególnych miastach podzieliłem przez liczbę ludzi tam zamieszkujących. I co mi wyszło? Współczynnik określający liczbę autobusów w stosunku do mieszkańców (miasta). Z uzyskanych wyników obliczyłem, że dla miasta Grudziądza, dla zaspokojenia potrzeb komunikacyjnych potrzebnych jest od 71 do 79 autobusów (w ruchu). Przez wiele lat taka ilość autobusów była utrzymywana w MZK (dokładnie 77). Teraz spadła do ilości 56 (razem z nyskami). Stojąc przed faktem, że Grudziądz rozszerzy swoje granice administracyjne (Specjalna Strefa Ekonomiczna) sądzę, że odpowiednie organa samorządowe będą zmuszone do zainwestowania w tabor autobusowy, zwiększając jego liczebność. Dlatego proponuję wyrażanie swoich opinii, jakie autobusy powinny być zakupione dla naszego miasta (z uzasadnieniem). W miarę rozszerzania się tego tematu będę na bieżąco "dokładał" do "ankiety" zaproponowane przez Was marki autobusów. Co o tym sądzicie?

Mam nadzieję, że uwzgłędniłeś również długość poszczególnych linii i częstotliwość kursów na tych najdłuższych. Myślę, że takie obliczenia (jak chcesz być dokładny) są również potrzebne, a nie tylko liczba mieszkańców. Grudziądz jest chudy i dlugi, inne miasta mogą być bardziej "okrągłe", co napewno ma wpływ na długość poszczególnych linii.

Odnośnie autobusów to ja proponuje coś na poziomie Scanii, Mana, Daba lub Neoplana - ten przedział mi odpowiada.

Szanowny Iwanie. Celowo nie chciałem być "dokładny". Dlatego więc jest taka rozbieżność w liczbie autobusów ( od 71 do 79). Gdybym chciał w "długości" miasta tylko uwzględnić Gdynię (mój ideał komunikacji) to tych autobusów było by potrzebnych 90. Proszę więc, nie wybrzydzaj... Są to dane statystyczne, jak najbardziej obiektywne. A Twoje propozycje marek autobusów umieszczę w ankiecie. (jeszcze jakbyś mi podał typy...?). Co?

to prawda , że mzk ma za mało autobusów..są braki..ale ja uwazam ze przydało by sie pare autobusów przegubowych...tak żeby np wyelimnowac jednoczesne kursowanie 2 i 10 (bo 10 moze wjezdzac do mniszka i oczywiscie nie wszytskie!! jest pare takich kontrowersyjnych kursów... gdy np. linia 2 jedzie w odstepach 3 -7 minut ..albo jedzie 2 a zaraz za nia 10 -z napisem kurs przez mniszek..) czy na lini nr 3.4( ! ), 14 w godzinach szczytu czy na lini 18 gdzie po 15stej jadą dwie 18stki...Ponadto wydaje mi sie, że miasto pownno kupować dalej scanie (SCANIA OMNI LINK CL94UB4X2 ) lub neoplany (Neoplan K4016)

Drogi Robsonie Smile

Ja nie jestem ekspertem jak Ty. Całe szczęście od tego jest Forum by dyskutować. Nie znam się na typach autobusów - przyznaję wprost. Jak wiesz jakie są marki danego pojazdu to je ładnie opisz.

Dla mnie funkcjonowanie MZK powinno być wygodne dla Pasażerów, pod wszelkimi względami, czyli: punktualność!!!!, zgranie z innymi liniamii (przesiadki), takie skomunikowanie by ludzie zdążyli na pociąg i do pracy, wygoda, kultura kierowców i kontrolerów, itp., itd.

Robsonie, jak już się za coś chwyciłeś (szanuje Twój czas i poświęcenie) to uwzględnij wszelkie aspekty przy współczynniku Robsona (w skrócie WR). Gdynia to o wiele większe zaplecze komunikacyjne. Z tego co wiem, mają tam trolejbusy - mogę się mylić. WR powinien uwzględniać charakterystykę miasta dla którego został opracowany, w tym przypadku jest to Grudziądz. Więc jak już tyle pracy włożyleś by to wszystko wyliczyć to weź pod uwagę nasze kochane miasto i jego specyfikę. Bazowałeś na statystykach innych miast - to podstawa, jednak szczegóły powinieneś dopracować patrząc jedynie na Grudziądz.

Pozdrawiam i życzę dopracowania WR.

"WR"...!!?? Czuję się zawstydzony... Tego typu współczynniki nigdy nie są dokładne, gdyż nikt nie jest w stanie przewidzieć jakie zmiany na liniach mogą nastąpić w ciągu krótkiego czasu. Dlatego miejscy przewoźnicy posiadają jakby "rezerwę" w swoich pojazdach. I tak np. PKT (trolejbusy Smile

) Gdynia posiada 80 wozów, w tym 64 w ruchu. Mogą sobie spokojnie je naprawiać, bez obawy, że im zbraknie wozów na linie. A teraz szczególnie im się przydadzą, bo otwierają nowe linie. Zakład nie byłby w stanie w tak krótkim czasie dokupić kilkunastu pojazdów. Dlatego wystarczy niewielka zmiana. Wybudowanie Centrum Handlowego, czy nowego zakładu pracy, a już wszystkie wyliczenia biorą w łeb.
Jeżeli chodzi o moją propozycję "autobusową" to będzie wyłącznie Jelcz. I to z kilku powodów. Po pierwsze "Polskie Autobusy" są ostatnim bastionem polskiej motoryzacji. Kupując Jelcze nie "dorabiamy" zagranicznego kapitału, tylko nasz. Dajemy również pracę polskim pracownikom przy produkcji autobusów. Istotna jest również unifikacja taboru w zakładach komunikacji. Pozwala to na obniżenie kosztów eksploatacji (nie trzeba kupować kilku rodzajów części o tym samym przeznaczeniu). I w końcu cena części zamiennych.
Jeżeli chodzi o typy to widziałbym dwa: Jelcz M125 Vecto; jako podstawowy 12 metrowy autobus, całkowicie niskopodłogowy (konkurencja sie go boi jak ognia) oraz autobus klasy midi - Jelcz M101; jest to 10 metrowy autobus, który zarówno nadawałby się na linie komercyjne jak i na "normalne" o mniejszym natężeniu ruchu pasażerskiego.

W pełni zgadzam się z Robsonem, jesli chodzi o jego propozycje dotyczące zakupu taboru autobusowego. Powiem więcej, uważam, że został popełniony błąd w doborze autobusów, a zagraniczne marki wcale nie muszą oznaczać, że napewno są lepsze. Nasze miasto powinno przeprosić się z Jelczem, póki czas. Popatrzcie, ile w historii Grudziądza było pojazdów tej marki, do dzisiaj nas wożą i oby jak najdłużej. O ile ogólna liczba Jelczy nie wygląda najgorzej, bo mamy ich jeszcze czterdzieści sztuk, to już mój niepokój budzi fakt, że Peerek w tej liczbie pozostało zaledwie 50%, a więc równe dwadzieścia sztuk i obawiam się, że dalej ich będzie ubywać i to już w najbliższym czasie. Strach pomyśleć, że kiedyś ich wogóle zabraknie...