Dziwne przypadki z autobusami MZK...

Dzisiaj byłem świadkiem dwóch wydarzeń, które zauważyłem...

1.Siedzę sobie na pętli na strzemięcinie, a tu nagle zajeżdża 4. #277. Drzwi kierowcy otwarte tak jak w Scaniach, np. #306 Shocked

(Odskokowo)

2.Jadę 12 do Tarpna, #264. Na przystanku na Focha kierowca normalnie się zatrzymuje, a na skraju zatoczki stoi radiowóz, na chodniku przed mleczarnia rozbity matiz. Kierowca wysiada, podchodzi do radiowozu, ostro gestykuluje. Po chwili wraca i mówi: "Przepraszam państwa, muszę tym panom coś pokazać" i gasi silnik. Wsiada do radiowozu, po 10 minutach wysiada, podchodzi (jak mniemam) do właściciela Matiza, chwilę z nim rozmawia. Wskakuje do autobusu "Już śmigamy" i odjeżdżamy. Na pętli czeka słynny jelczarus i inne autobusy. Do #264 podbiega ekipa z Jelczarusa i inni kierowcy, rozmawiają dość długo, #264 i pogot odjeżdżają.... Wie ktoś wogóle co się działO??? Confused

Może Syn Kierowcy spowodował stłuczkę, albo Żona Very Happy

Jasin napisał:

1.Siedzę sobie na pętli na strzemięcinie, a tu nagle zajeżdża 4. #277. Drzwi kierowcy otwarte tak jak w Scaniach, np. #306 Shocked

(Odskokowo)

W Jelczach 120M, które posiadały windę dla wózków inwalidzkich przednie drzwi otwierały się właśnie w ten sposób, żeby właśnie ta winda mogła swobodnie operować wraz z wózkiem.

Robson napisał:

Jasin napisał:

1.Siedzę sobie na pętli na strzemięcinie, a tu nagle zajeżdża 4. #277. Drzwi kierowcy otwarte tak jak w Scaniach, np. #306 Shocked

(Odskokowo)

W Jelczach 120M, które posiadały windę dla wózków inwalidzkich przednie drzwi otwierały się właśnie w ten sposób, żeby właśnie ta winda mogła swobodnie operować wraz z wózkiem.

Aha... No ale widziałem większość 120M w Grudziądzu które nie ma tak otwieranych drzwi... więc zapytam: wiadomo które modele posiadają wyżej wymienioną windę?

Jasin napisał:

Robson napisał:

Jasin napisał:

1.Siedzę sobie na pętli na strzemięcinie, a tu nagle zajeżdża 4. #277. Drzwi kierowcy otwarte tak jak w Scaniach, np. #306 Shocked

(Odskokowo)

W Jelczach 120M, które posiadały windę dla wózków inwalidzkich przednie drzwi otwierały się właśnie w ten sposób, żeby właśnie ta winda mogła swobodnie operować wraz z wózkiem.

Aha... No ale widziałem większość 120M w Grudziądzu które nie ma tak otwieranych drzwi... więc zapytam: wiadomo które modele posiadają wyżej wymienioną windę?

W chwili obecnej żaden autobus nie posiada windy. Zostały swego czasu zdemontowane. A posiadały je autobusy od nr 274 do 281 i właśnie w nich przednie drzwi powinny otwierać się w ten sposób.

Dzięki za info. Z tego co wiem to chyba tylko #277 posiada otwierane odskokowo drzwi. I przez te windy te modele nie posiadały kabiny kierowcy tylko taką zabudowę?

@Robson - a jakie były przyczyny demontażu tych wind? Wadliwe działanie, znikome użytkowanie, czy też jakaś inna przyczyna? Chyba że zostały Zdemontowane po dostawach M121M i K4016d...

Jasin napisał:

Dzięki za info. Z tego co wiem to chyba tylko #277 posiada otwierane odskokowo drzwi. I przez te windy te modele nie posiadały kabiny kierowcy tylko taką zabudowę?

@Robson - a jakie były przyczyny demontażu tych wind? Wadliwe działanie, znikome użytkowanie, czy też jakaś inna przyczyna? Chyba że zostały Zdemontowane po dostawach M121M i K4016d...

Specjalnie się temu nie przyglądałem, być może w pozostałych wozach zostały wymienione mechanizmy otwierania drzwi na typowe dla PRa.
Ta zabudowa z rur nie była od początku. Dopiero niedawno została wprowadzona. Generalnie w 120 kabiny były wyposażone tylko w plastikowe drzwi z taką przeszkloną górną częścią. Ale np w 280 zastosowano kabinę ze skasowanego wozu. Chyba kierowcy nie lubią otwartych lub półotwartych kabin...
Windy zostały zdemontowane z powodu kończącej się na nie homologacji. Koszty powtórnej były by pewnie większe od wartości samych wind. Chyba właśnie taka przyczyna demontażu tych urządzeń.

Ja myślałem że te zabudowy były od początku, wydawało mi się że specjalnie są tak skonstruowane żeby zostawić jak najwięcej przestrzeni wózkom...i przyznaję rację, takie drzwi z oszkloną górą wyglądają fatalnie i chyba dlatego kierowcy sie w nich nie zamykają Razz