Zamieszczamy zdjęcia

Robson napisał:

OK. Zrozumiałem. A jak sie nazywa miejsce gdzie kierowcy i motorniczowie spożywają kolację??

Nie wiem ale tą czynność mogą robić również w śniadalni. Smile

Noooo tą fotką to pozamiatałeś Smile

Cytat:

.A jak sie nazywa miejsce gdzie kierowcy i motorniczowie spożywają kolację

Panuje moda na nazwy anglojęzyczne więc proponuje nazwać takie miejsce SUPPERNIA Smile

Istotnie, fotka super!!! Stare dobre jajo...
Nawet jeśli zostałoby odbudowane, to już nie będzie to samo. Choć swoją drogą - nostalgia jest, ale tak obiektywie, to chyba wiele osób ucieszyło się ze znikięcia tej "ozdoby".

rammsteinfan napisał:

ale tak obiektywie, to chyba wiele osób ucieszyło się ze znikięcia tej "ozdoby".

Gdyby je generalnie wyremontowano to mogłoby cieszyć oko kolejne kilkadziesiąt lat. Cool

Fakt, po geeralnym remocie prezentowałoby się dziś jako piękny, dobrze utrzymany... zabytek socrealizmu... Tylko, z drugiej strony, może jednak to nie jest typ obiektu, który byłby mile widziay przez ogół w samym centrum miasta... Bierz poprawkę na to, że nie wszyscy są miłośnikami komunikacji mieskiej, nie każdy darzy większym setymentem rozpadającego się miga niż kilkuletnią scanię itp. Może więc nie jest tak żle, że jajo przeszło do historii...

Ponoć w jakimś mieście w DE jest jajo i ma się dobrze. Ma ono nawet podziemne pomieszczenia Exclamation

Budyniki a'la jajo to nie tylko specyfika Grudziądza. Sam dokładnie pamiętam z ostatnich wakacji okrągłe "mini jajo" w Nysie - kasa biletowa, ale nie taka z okienkiem, tylko taka, do której się wchodzi.

Gawron napisał:

Robson napisał:

OK. Zrozumiałem. A jak sie nazywa miejsce gdzie kierowcy i motorniczowie spożywają kolację??

Nie wiem ale tą czynność mogą robić również w śniadalni. Smile

Ja wiem jak się nazywa miejsce, gdzie kierowcy mogą zjeść kolację. W Grudziądzu to się nazywa AUTOBUS!!

Może to nie będzie śniadalnia wzorem Poznania ale w tym nowym jaju zaplecze socjalne raczej tak. Smile

Nie zapomiałem o zapowiedzi dorzcenia jakichś fotek. Dzisiejszą, możnaby zatytułować: "Dokąd jedzie ten tramwaj?". Nie mozna jednak, bo on nie jedzie, lecz stoi Smile

wracajac do fotki jaja jestem ciekaw jaki autobus stoi za nim:)

takraf261 napisał:

wracajac do fotki jaja jestem ciekaw jaki autobus stoi za nim:)

Ciekawe pytanie... Obawiam się jednak, że o ile autor fotki nie zapisał sobie numeru wozu, to dziś będzie już trudno ustalić. Nie widać na nim niczego charakterystycznego, co pozwalałoby na odróżnienie jego od innych pojazdów, które raczej wyglądały dosć podobnie. Jeśli ktoś wie, to chyba jedynie Robson.

rammsteinfan napisał:

Nie zapomiałem o zapowiedzi dorzcenia jakichś fotek. Dzisiejszą, możnaby zatytułować: "Dokąd jedzie ten tramwaj?". Nie mozna jednak, bo on nie jedzie, lecz stoi Smile

No i o takie niecodzienne fotki mi chodziło Smile

Proszę o więcej. Wink

Miło, że się spodobała. Mogę dodać, że wykonałem ją 16 czerwca 2007 roku o godz. 12:00. Na tym jednak grudziądzkie "ciekawostki" się kończą. Zapewne znajdę jednak coś z Torunia Smile

rammsteinfan napisał:

takraf261 napisał:

wracajac do fotki jaja jestem ciekaw jaki autobus stoi za nim:)

Ciekawe pytanie... Obawiam się jednak, że o ile autor fotki nie zapisał sobie numeru wozu, to dziś będzie już trudno ustalić. Nie widać na nim niczego charakterystycznego, co pozwalałoby na odróżnienie jego od innych pojazdów, które raczej wyglądały dosć podobnie. Jeśli ktoś wie, to chyba jedynie Robson.

No tak, rzeczywiście problem bo numeru nie widać... Po wyglądzie Placu można stwierdzić że jest to rok 95 - 96, a więc wówczas świeżo wyremontowane w Jelczu wozy (203 - 212) odpadają bo one posiadały nietypowy szerszy pas czerwonego. Pozostaje i tak bardzo dużo możliwości, bo mógłbybyć to któryś z berlietow 251 - 269 (można kilka wykluczyć ze względu na remont w Solcu, gdzie zostały na biało odmalowane), albo oczywiście ktoraś ze 120. No i ten kolor. Patrząc na czerwone budki na Placu, kolor autobusu jest o wiele jaśniejszy. Czyżby to był 270? Tylko że on był pomarańczowy, a to zdjęcie jednak nie oddaje rzeczywistych barw i trudno coś na jego podstawie wywnioskować.