Tramwaj na Lipową ZSR

Nic

Pod moją nieobecność, panowie, odsądziliście mnie od czci i wiary. Nieprawdą jest, że jeżeli nie "znam" się na tramwajach, to ich nienawidzę. Oczywiście lubię bardziej autobusy, co nie znaczy że tramwaje mają iść na złom. Lubię nasze tramwaje, choć się na nich nie znam i co najważniejsze, panie Gawron, nie atakuję ich jak Ty autobusy.

Robson napisał:

Lubię nasze tramwaje, choć się na nich nie znam i co najważniejsze, panie Gawron, nie atakuję ich jak Ty autobusy.

Nazwałem autobusy śmierdzielami.A co może nimi nie są ??? Może zmienię zdanie jak wprowadzą BIOPALIWA wtedy będzie zapach frytek. Laughing

Nie wnikając w to, że większość prądu elektrycznego powstaje w wyniku nie do końca ekologicznego procesu produkcyjnego, to i tak tramwaje są zdecydowanie bardziej ekologicznym środkiem transportu, niż autobusy. To pierwszy fakt. Drugi jest jednak taki, że, z wielu powodów i tak nie da się oprzeć całkowicie komunikacji miejskiej na tramwajach. A porównując autobus, jako środek transportu, do odpowiedniej ilości samochodów. które mogą przewieźć taką samą liczbę pasażerów, nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, że autobus, jest, mimo wszystko sensownym ekologicznie pojazdem. Uważam więc, że nazywanie autobusów "śmierdzielami" jest dużym nadużyciem. Gdyby przyjżeć się temu określeniu, to od razu rzuca się tu w oczy, że jest ono bardzo nacechowane negatywnie - wnioskuję, że używający je nie ma tylko na myśli nie tylko zwrócenie uwagi na nieprzyjemny zapach spalin, lecz ma także ochotę wyrazić równocześnie swoją dezaprobatę do pojazdu innego, niż tramwaj. Moim zdaniem, "śmierdzielami" można nazywać ewentualnie busy pewnej firmy Smile

, a to z uwagi na spaliny, ciasnotę wewnątrz, która w połączeniu z przeładowaniem i wysoką temperaturą powietrza wzmaga pocenie się pasażerów (także nieprzyjemny zapach); nie da się także ukryć, że określenie to wyraża mój wrogi stosunek do partyzanckich rozwiązań komunikacyjnych Smile

rammsteinfan napisał:

Uważam więc, że nazywanie autobusów "śmierdzielami" jest dużym nadużyciem.

Może trochę mnie poniosło. A dlatego tak napisałem bo przechodziłem przez zebrę obok której stał autobus nie dośc ,że był upał to jeszcze strasznie kopcił.Nie można było złapać oddechu.Ale żeby było jasne lubię tramwaje oraz autobusy z przewagą tych pierwszych. Wink

Nowoczesność w postaci autobusów CNG czy tych z silnikami o dość wyśrubowanych normach emisji spalin każe stwierdzić że określenie "śmierdziel" jest nie na miejscu zaś tradycja w postaci wozu który z rury wydechowej emituje ilość spalin porównywalną z kominem fabrycznym przyznaje Gawronowi ciut racji Smile

Oj, SM0li, naczytałem sie też i o Tobie. Masz u mnie dużego respecta. Ale nie powtarzaj jakichś nie do końca sprawdzonych teorii. W zasadzie emisja spalin w CNG jest owiele mniejsza, tak jak napisaleś, ale... Ale jest tu parę ale... Po pierwsze autobus wyposażony w CNG jest droższy niezależnie od marki o 300 tys PLN, czyli normalny autobus w czasie swojego "życia" nie jest w stanie "przepalić" ropy za te pieniądze. Ponadto przeróbka zajezdni (warsztatów) też kosztuje(ok. 500 tys). Sumując te wartości okaże się, że kominy, jak to napisał Gawron ( "gdzieś tam") wygenerują o wiele więcej spalin niż ten rzekomy autobus, nawet bez żadnej normy Euro. Może przekrętnie to wytłumaczyłem, ale sądzę że powinno być zrozumiałe. Autobusy ======Tramwaje

Robson to miało być tylko obrazowe porównanie "ile to z rury wydechowej leci" w starym i nowym taborze Smile

bo przedstawiony przez Ciebie aspekt ekonomiczny jest niepodważalny i w pełni się z nim zgadzam Smile

No, ja tego nie oczekuję, ale moi forumowi koledzy napewno liczyli na to, że mnie zmiażdżysz, ale widzę, że Twoje sympatie są również po stronie "smierdzących" autobusów.

Miażdżyć Ciebie nie mam powodów bo chodzi mi o merytoryczną dyskusję, a szkopuł tkwi w tym że słynna "większa połowa" moich sympatii leży po stronie tramwajów Smile

Poprawka nr 1: w mojej wypowiedzi skreślić słowo "jak" Smile

No to popraw swój post. Bo post po poscie jest niedopuszczalny. Przynajmniej teraz.

SM0li napisał:

a szkopuł tkwi w tym że słynna "większa połowa" moich sympatii leży po stronie tramwajów Smile

No to jesteś kolejną chyba drugą osobą o takich poglądach jak ja.Zresztą Rammsteinfan też chyba woli bardziej tramwaje Wink

Woli, woli Smile

Nie mam jednak "klapek na oczach". Realizm nie pozwala mi na marginalizowanie roli autobusów w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej, a duża do nich sympatia nie pozwala na dopuszczanie do ich wyśmiewania. Zresztą, ja jestem "ogólnym" miłośnikiem komunikacji miejskiej. Gdyby fascynowały mnie tylko tramawaje, to miałbym bardzo zawężone pole działania i w wielu miastach posiadających naprawdę ciekawą sieć komunikacji miejskiej nie miałbym czego szukać. Autobusy, takie młodsze rodzeństwo tramwajów, w wielu miastach stanowią przecież wyłączność w komunikacji miejskiej - od początku jej istnienia w danej miejscowości.
Swoją drogą, dość popularnym trendem wśród osób wywodzących się z "tramwajowych" miast jest większa sympatia do tramwajów, niż autobusów. W końcu, to tramwaje powodują, że Grudziadz należy do - w pewnym sensie - elitarnego grona miast posiadających także inną trakcję, niż autobusowa. Mimo tego wszystkiego, trzeba docenić fakt, że mamy w naszym mieście "idącego pod prąd" speca od autobusów, dzięki działaniom którego sporo inforamcji o dziejach naszej komunikacji miejskiej nie zaginie w mrokach historii...
Wiem. "Zabrzmiało" patetycznie Smile

Ale w sumie może warto byłoby pomyśleć nad spisaniem i wydaniem jakiejś publikacji (publikacyjki/folderu) traktującej o naszych autobusach? Wiem, że tego typu inicjatywa, to nie sposób na ciekawe spędzenie wolnego wieczoru, lecz "kupa" żmudnej roboty. No, ale może warto pomyśleć.

rammsteinfan napisał:

Nie mam jednak "klapek na oczach".

Co mi pan sugeruje,proszę pana ?