Tramwaj na Lipową ZSR

Jak najbardziej zgodna. Natomiast jeżeli chodzi o wypowiedź SM0Li'ego (czy jak to odmieniać? Smolucha?) to jakby było przez kilka lat stopniowane "dochodzenie" do tych "magicznych" 10% szło progresywnie (nie od razu, po co?) to zapewne za kilka lat, jak oczekuje Gawron, zobaczylibysmy tramwaje na "łąkach" naszego miasta.

Robson napisał:

Jak najbardziej zgodna. Natomiast jeżeli chodzi o wypowiedź SM0Li'ego (czy jak to odmieniać? Smolucha?) to jakby było przez kilka lat stopniowane "dochodzenie" do tych "magicznych" 10% szło progresywnie (nie od razu, po co?) to zapewne za kilka lat, jak oczekuje Gawron, zobaczylibysmy tramwaje na "łąkach" naszego miasta.

Jak by były szyny bezstykowe to nawet tramwaj na łące nie bedzie straszył bażantów i zajęcy.

Gawron, teraz powaznie napisałem, bez ściemiania.

Robson napisał:

Gawron, teraz powaznie napisałem, bez ściemiania.

Wiem wiem,ale nawiązałem to do wcześniejszych naszych postów. Smile

Odmiana nie gra roli bo już nie takie cuda słyszałem Smile

Zgodzę się z Tobą ale nie do końca. 10% od razu to skok na głęboką wodę i łatwo się można zachłysnąć i w konsekwencji nie trafić z inwestycją czy zakupem. Mniejsze "dawki" wymuszają jakąś logikę działania.
Z drugiej jednak strony nasza komunikacja miejska czy stan taboru jakie są każdy widzi i uważam że pieniądze są wręcz dramatycznie potrzebne. Rozkładanie ich na długi okres czasu spowoduje wydłużenie czasu "rozwoju" który gdy będzie dział się zbyt długo stanie się słabo zauważalny. Moja propozycja na to to możliwie duże środki na początku i z biegiem czasu ich zmniejszanie do poziomu pozwalającego na płynne działanie komunikacji. Ewentualnie od czasu do czasu jakieś ekstra dotacje na nagłe potrzeby.

Nawiązując jeszcze do mojego pytania:Czy zajezdnia na Leszczynkach została zbudowana za unijną kasę? Oczywiście,że tak. Wartość projektu prawie 60 mln PLN. Czyli oznacza to, że gdyby Elbląg leżałby w woj. pomorskim to by zobaczył kasę z unii jak świnia księżyc, a średnia wieku ich tramwajów osiągnęłaby wiek 50 lat. Elbląg zaś pozostałby, jak zresztą do tej pory, komunikacyjnym złomowiskiem.

SM0li napisał:

Moja propozycja na to to możliwie duże środki na początku i z biegiem czasu ich zmniejszanie do poziomu pozwalającego na płynne działanie komunikacji. Ewentualnie od czasu do czasu jakieś ekstra dotacje na nagłe potrzeby.

Nie zgodzę się z Tobą. Tu muszą być jasne systemowe, zasady, bez żadnych "furtek". Radni w życiu nie zrozumieją tych "extra dotacji" i kółko może się zamknąć...

Skadal!!!
Post po poście!!!
Cool

Chyba se ostrzeżenie rypnę. Smile

Racja ekstra dotacja stwarza raz że bałagan a dwa możliwość nadużyć.

Cytat:

Chyba se ostrzeżenie rypnę

Coś dziś wspominali o ostrzeżeniu przed silnymi burzami więc takie proponuję Wink

Przed burzami - jak najbardziej.